Recenzja Xblitz X300 PRO
Nie każdy ma w swoim garażu najnowszy samochód wyposażony w Bluetooth, choć z całą pewnością każdy z Was ma smartfona i czasem pojawia się konieczność jego użycia. Czy to w celu odebrania połączenia, czy też w celu odtworzenia muzyki na głośnikach. Rozwiązaniem problemu z całą pewnością będzie Xblitz X300 Pro – transmiter FM z wbudowanym Bluetooth 4.2.
Na początek, zacznijmy od tego, do kogo skierowany jest produkt. Warunki są trzy.
Po pierwsze, Twój samochód nie łączy się bezprzewodowo z Twoim telefonem lub nie czyta pendrive’ów i kart microSD.
Po drugie, masz w aucie gniazdo zapalniczki.
I po trzecie, posiadasz radio.
Wszystkie punkty odhaczone? Zatem przejdźmy do szczegółów.
Xblitz X300 Pro to urządzenie wielofunkcyjne, które do działania wymaga stałego zasilania. Innymi słowy, musisz go podpiąć do zapalniczki samochodowej, podobnie jak robisz to z nawigacją itp. Później wciskasz środkowe pokrętło i łączysz się z telefonem za pomocą Bluetooth. Dalej włączasz radio samochodowe, ustawiasz jego częstotliwość na 97.70 FM. I gotowe! Puszczasz muzykę ze smartfona, a ta zaczyna grać w głośnikach Twojego auta. Podobnie działa to w przypadku przychodzących i wychodzących połączeń głosowych, rozwiązując problem z trzymaniem telefonu podczas jazdy, za co nie tylko grozi mandat, ale jest też po prostu głupie i niebezpieczne. Nie róbcie tego!
Zapewne część z Was domyśla się już, że jeśli podłączycie Xblitz X300 Pro do zapalniczki, to jak będziecie ładować smartfona, na którym macie odpaloną nawigację? Na szczęście w akcesorium zostały wbudowane aż trzy gniazda USB-A, w tym jedno QuickCharge 3.0, o łącznej mocy 5V/3.4A. Dodatkowo na obudowie znajduje się także wbudowany mikrofon, czytnik kart pamięci microSD do 32 GB, a także złącze AUX, na wypadek gdybyście chcieli podłączyć swój telefon, komputer lub odtwarzacz MP3 za pomocą kabla.
Wykonanie transmitera stoi na naprawdę wysokim poziomie. Bardzo pozytywnie oceniam korzystanie z wbudowanego pokrętła, którym reguluje się głośność i odbiera połączenia. Ma ono przyjemną responsywność i raczej nie ma powodów do obaw, że ulegnie ono uszkodzeniu. A nawet jeśli, produkt objęty jest dwuletnią gwarancją producenta. Niezbyt podoba mi się za to rozmiar X300 Pro. Wysokość urządzenia to prawie 10 cm (choć z zapalniczki wystaje tylko 7 cm), przez co w niektórych samochodach może ono nieco przeszkadzać. Wszystko zależy od tego, gdzie umieszczono gniazdo. U mnie na szczęście nie było z tym problemu.
Przejdźmy do najważniejszej rzeczy, jakości odsłuchu. Gdy korzysta się z bezprzewodowej transmisji danych, trzeba liczyć się z tym, że zawsze występuje jakiś minus takiego rozwiązania i nic nie równa się z słuchaniem muzyki przez tradycyjny kabel. Bluetooth bardzo często powoduje opóźnienia lub niego gorszą jakość. Wykonałem w tym celu test i wybrałem kilka utworów o różnych brzmieniach (od muzyki klasycznej, aż po elektroniczną), po czym odsłuchałem je pojedynczo, przełączając się raz na kabel AUX, a raz na transmiter FM, który wykorzystuje Bluetooth.
Moje odczucia? Audiofil być może dostrzeże różnicę, choć 90% osób nie będzie w stanie zorientować się, jaki rodzaj połączenia jest aktualnie wykorzystywany. Xblitz X300 Pro nie gubił zasięgu nawet przy prędkościach autostradowych, a jeśli wystąpił jakiś spadek jakości, to był on ledwie wyczuwalny i trwał ułamek sekundy. Osobiście byłem bardzo wynikiem pozytywnie zaskoczony. Podobnie jak z jakości prowadzonych rozmów, choć trzeba zaznaczyć, że wiele zależy od tego, gdzie macie umieszczone gniazdo zapalniczki. Mikrofon świetnie zbiera dźwięki, wyciszając jednocześnie szum w tle, jednak trzeba pamiętać, aby był on w miarę blisko kierowcy (czyli umieszczenie Xblitz X300 Pro w schowku na niewiele się przyda). W innym wypadku konieczne będzie krzyczenie do urządzenia, aby rozmówca usłyszał cokolwiek. Choć tutaj ciekawostka, bo w niektórych nowych samochodach, które posiadają wbudowane zestawy głośnomówiące, wcale nie jest niestety lepiej…
Wiem, że Xblitz X300 Pro rozwiązuje problem nie jednego właściciela starszego auta. Ja lubię go przede wszystkim za wysoką jakość wykonania i strumieniowanego dźwięku prosto z telefonu. Świetnie sprawdza się zarówno w roli transmitera, zestawy głośnomówiącego, czytnika kart microSD, jak i szybkiej ładowarki do iPhone’a. To takie all-in-one w bardzo rozsądnej cenie. Ma kilka drobnych wad, jak np. komunikat głosowy Bluetooth connected po każdym uruchomieniu pojazdu, ale z drugiej strony, są to drobnostki, które nie wpływają na ogólne bardzo pozytywne wrażenia. Czy śmiało mogę polecić zakup transmitera Xblitz? Jak najbardziej. Zwłaszcza, jeśli niebawem czeka Was długa, wakacyjna trasa.
Plusy:
- Muzyka + rozmowy w (prawie) każdym samochodzie
- Wsparcie dla kart microSD do 32 GB i AUX
- Złącze USB QuickCharge 3.0
- Wysoka jakość połączeń głosowych
- Wykonanie
Minusy:
- Brak możliwości wyłączenia powiadomień głosowych
- Złe umiejscowienie zapalniczki w samochodzie może uniemożliwić wykorzystanie 100% możliwości urządzenia