Przejdź do treści
nieantyfan
  • Strona główna
  • Blog

Recenzja Huawei Mate 20 Pro

Biję się w pierś i przyznaję, że czasami popełniam błędy. Nigdy nie byłem pozytywnie nastawiony do marki Huawei. Do modelu Mate 20 Pro podchodziłem dosyć sceptycznie, który jest w końcu flagowcem chińskiego giganta. Trzeba jednak pochwalić producenta, że w stosunkowo krótkim czasie zyskał ogromną popularność, a jednocześnie mógł wywindować ceny dostatecznie wysoko, aby konkurować z nimi na tle Samsunga, a nawet powoli Apple. 

Trzeba mieć jednak jaja i powiedzieć to wprost. Huawei Mate 20 Pro to obecnie najlepszy telefon w 2018 roku. 

Zacznijmy od wyglądu. Obudowa uległa mocnej przebudowie wizualnej i bardziej przypomina Samsunga Galaxy S8/S9, aniżeli dotychczasowe urządzenia chińskiego giganta. Mimo dużych rozmiarów telefon trzyma się wygodnie. Konstrukcja jest fantastyczna, pomimo zaokrąglonych ramek z obu stron. Całość kojarzy się z designem stosowanym przez Samsunga. Po obu stronach urządzenia zamontowano Gorilla Glass, natomiast producent zrezygnował z tradycyjnego wejścia słuchawkowego. Z tyłu, mówiąc żartobliwie, płyta indukcyjna, czyli trzy obiektywy oraz lampę. Z przodu uwielbiany przez wszystkich notch, który niestety nie należy do tych najmniejszych, a także wyświetlacz o przekątnej 6,39-cala z gigantyczną rozdzielczością 1440×3120 pikseli przy 538 ppi oraz proporcjach 19.5:9. Dla formalności wspomnę, że ekran AMOLED stanowi blisko 88 procent frontu urządzenia, a telefon posiada certyfikat wodoszczelności IP68 z możliwością zanurzenia urządzenia do 2 metrów na 30 minut. 

W testowanym przeze mnie egzemplarzu wbudowana pamięć to 128 GB, ale istnieje możliwość jej rozbudowy o kartę nanoSD, choć producent mógłby sobie darować i po prostu dać możliwość instalacji tradycyjnej microSD. Uważam, że za to należy się minus, tak jak zresztą za notcha i brak mini jacka. Ale poza tym, reszta to czysta perfekcja. 

Za wydajność urządzenia odpowiada procesor HiSilicon Kirin 980. Petarda wydajnościowa jeśli chodzi o telefony z Androidem. Dodatkowo 6, bądź 8 GB pamięci RAM. Całość oparta o Androida 9.0 z nakładką Huawei, która o dziwo jest niesamowicie lekka, przyjemna w użytkowaniu i spokojnie może konkurować z takimi nakładkami jak te w wykonaniu Xiaomi, czy OnePlus. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo dla Huawei!

Telefon pod względem gadżedziarstwa jest przekonkretny i nawet ja – geek z zawodu, który uwielbia bawić się wszystkimi technologicznymi suwakami, itp. – wykorzystałem może 70 procent jego możliwości, więc przeciętny Kowalski nie wykorzysta nawet 25, ale nie oszukujmy się. To nie jest telefon dla przeciętnego Kowalskiego, o czym za chwilę.

Jeżeli chodzi o audio to kontrowersję wzbudzają głośniki stereo. Jeden w górnej części ekranu, drugi ukryty w złączu USB-C, co powoduje, że po podpięciu Mate 20 Pro do ładowania, dźwięk jest lekko tłumiony, ale nie oznacza to, że jest on zły. Po prostu konkurencja nieznacznie pod tym względem wygrywa.

W kwestii ładowania producent oferuje nie tylko standardowe Qi, ale także szybkie ładowanie, dzięki któremu w około 30 minut wskaźnik baterii dobije do 70 procent. Warto dodać, że Huawei naprawdę się postarał i wyposażył swojego flagowca w akumulator 4200 mAh, który w moich testach spisał się chyba najlepiej spośród wszystkich swoich konkurentów z 2018 roku, dobijając bez problemu do 7-8 godzin na ekranie. Kolejny raz, brawo!

Natomiast jeśli chodzi o odblokowywanie telefonu, mamy do dyspozycji naprawdę zaawansowane Face ID, które działa piekielnie szybko na wzór OnePlusa  6T.  I mimo, że w ekranie znajduje się skaner odcisków palców, który działa okej (i tylko okej), nie korzystałem z niego prawie wcale. 

Kolejny plus? Aparat. A właściwie trzy – standardowy, teleobiektyw oraz szerokokątny, co wszystko razem robi fantastyczną robotę. Dotychczas uważałem, że niedoścignionym wzorem był Google Pixel 2, ale Huawei Mate 20 Pro w moich testach wypadł jeszcze lepiej. Pozytywnie mogę ocenić także stabilizację obrazu w kręconych filmach, natomiast telefon nagrywa je „tylko i wyłącznie” w 4K przy 30 kl/s, zatem brakuje 60 kl/s na wzór tego co mamy w iPhone’ach, czy też w nowszych modelach Samsunga. Dodatkowo mam wrażenie, że pod względem slow-mo konkurencja również wypada nieco lepiej.

Podsumowując, Mate 20 Pro jest to moim zdaniem najlepszy telefon jaki pojawił się na rynku w 2018 roku. I chociaż producent ustalił jego cenę na około 4000 złotych, według mnie pod względem możliwości Mate wciąga droższego iPhone’a XS Max, oferując użytkownikowi znacznie więcej. A pod względem Androida? Cóż, powiem tylko, że mój prywatny Samsung Galaxy Note9 przestał mi już być potrzeby 🙂 

Plusy:

– świetny aparat

– genialna bateria

– szybkie ładowanie

– błyskawiczne Face ID

Minusy:

– brak złącza słuchawkowego

– duży notch

– nanoSD zamiast microSD

– niektóre modele miewają problemy z ekranami

Share this:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)

Podobne

Recenzja Mac mini 2018
Ranking smartfonów [Kwiecień 2019]
huawei mate 20 pro nieantyfan recenzja

Powiązane artykuły

Recenzja Asus ROG Phone 5
Recenzja Samsunga Galaxy M21
Recenzja OPPO Enco W31. Wyższa…
Philips Hue – moje nowe…
Samsung Galaxy Z Flip
ASUS ZenBook Pro Duo –…
Sony WF-1000XM3 – najlepsze dokanałowe…
Huawei MateBook 13 – więcej…
Recenzja Huawei MateBook D14 |…
Huawei Watch GT Active –…

Szukaj

Ostatnie wpisy

  • Recenzja Asus ROG Phone 5 17 marca 2021
  • Recenzja Samsunga Galaxy M21 30 lipca 2020
  • Recenzja OPPO Enco W31. Wyższa klasa średnia. 17 czerwca 2020
  • Dla kogo jest iPhone SE (2020)? 14 maja 2020
  • Philips Hue – moje nowe oświetlenie na co dzień. 2 kwietnia 2020

Najnowsze komentarze

  • Mateusz - 10 premier, na które czekam w 2020
  • Mateusz - Jaki smartfon warto kupić w Black Friday?
  • Artur - Jaki smartfon warto kupić w Black Friday?
  • Mateusz - Jak wybrać dobre szkło i etui ochronne?
  • Mateusz - Ranking smartfonów [Sierpień 2019]

Kategorie

  • Artykuły 1
  • Bez kategorii 1
  • Newsy 2
  • Rankingi 10
  • Recenzje 15

Chmura tagów

apple (2) apple watch (1) co kupić (2) galaxy (1) huawei (1) mac (1) mac mini (1) mate 20 pro (1) nieantyfan (4) note 9 (1) opinia (1) ranking (2) recenzja (4) samsung (1) series 4 (1) smartfony (2) test (1) x-kom (2)

Facebook

Facebook

Twitter

My Tweets

Znajdź mnie na:

  • Facebook
  • Twitter
  • YouTube
  • Instagram
Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use.
To find out more, including how to control cookies, see here: Cookie Policy

Zapoznaj się

  • Polityka prywatności
Wszelkie prawa zastrzeżone - Nieantyfan 2020
Motyw od Colorlib wspierany przez WordPress
  • Polityka prywatności