Przejdź do treści
nieantyfan
  • Strona główna
  • Blog

Huawei Watch GT Active – smartwatch czy zegarek sportowy?

Huawei Watch GT Active to jeden z najświeższych smartwatchy Huawei. No właśnie, pytanie tylko, czy mamy tutaj do czynienia ze smartwatchem dla aktywnych, czy też z zegarkiem sportowym rozbudowanym o funkcje smartwatcha?

Jakiś czas temu na rynku zadebiutował Huawei Watch GT Classic, inteligentny zegarek, który spośród konkurencji wyróżnił się przede wszystkich dwiema rzeczami. Po pierwsze, zamiast systemu Android Wear oparto go o autorski LiteOS. A po drugie, smartwatch zasłynął rewelacyjną baterią, która na jednym ładowaniu oferowała nawet 14 dni pracy. Nowy Huawei Watch GT Active to nic innego jak sportowa odsłona wersji klasycznej, choć należy zaznaczyć, że zmiany są minimalne. Zarówno rozmiar koperty, wyświetlacz, pamięć wewnętrzna i pozostałe parametry są identyczne, jednak w wersji Active zastosowano pomarańczowe oznaczenia tarczy, a skórzany pasek zastąpiono gumowym w dwóch kolorach (ciemnozielonym lub pomarańczowym), który można oczywiście zamienić na dowolny inny z allegro (lub aliexpress) w rozmiarze 22 mm. Wygląd to rzecz gustu, ale osobiście nie mam się do czego przyczepić. Zegarek wykonany jest bardzo solidnie i czuć, że Huawei nie oszczędzał na jakości materiałów. Nie mam także żadnych uwag do noszenia go w trakcie sportu. Czy to intensywna gra w piłkę, czy też wieczorne bieganie, Watch GT Active ani nie uwiera, ani nie lata na nadgarstku. Fani aktywności na pewno będą zadowoleni.

Wspomniałem już, że zegarek korzysta z autorskiego systemu LiteOS. Rozwiązanie to z jednej strony budzi olbrzymie nadzieje, a z drugiej mocno zniechęca. Niby jest to nowe oprogramowanie, które działa stabilnie i jest regularnie rozbudowywane aktualizacjami, dodając tym samym nowe funkcje, np. możliwość trackowania triathlonu, czy zawsze włączony podgląd godziny, ale z drugiej strony nie ma żadnego sklepu, skąd można by pobrać aplikacje treningowe, podcasty, czy choćby nowe tarcze. A z tymi ostatnimi nie jest zbyt ciekawie. Systemowo jest ich 15, choć w jednej z ostatnich aktualizacji pojawiło się kilka kolejnych do pobrania. Większość jest jednak mocno przeciętna i aż prosi się aby zastąpić je jakimiś stworzonymi przez użytkowników. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że Huawei wkrótce wypuści kolejne, tym razem ładniejsze.

Systemowych apek również nie ma zbyt wiele. Jest pogoda, kompas, barometr, stoper, minutnik, alarm, latarka, lokalizator telefonu i aplikacje sportowe. Te ostatnie są tu jednak kluczowe i stoją na naprawdę wysokim poziomie. Za pomocą dolnego przycisku zegarka wybieramy rodzaj treningu, który chcemy rozpocząć (bieganie w terenie, bieganie na bieżni, marsz w terenie, wspinaczka, bieg przełajowy, kolarstwo, rower stacjonarny, pływanie na basenie, basen otwarty, triathlon oraz inne), a także opcjonalny cel, np. ilość spalonych kalorii, przebiegnięty dystans lub określony czas. Po namierzeniu sygnału GPS wystarczy przejść do treningu, a na ekranie wyświetlą się wszystkie istotne statystyki. Dodatkowo po pokonaniu pewnych kamieni milowych, jak choćby przebiegnięcie kolejnego kilometra, zegarek zasygnalizuje to wibracjami. Podobnie w przypadku zbyt wysokiego pulsu, albo zbyt wolnego tempa. Działa to naprawdę rewelacyjnie i jest dobrze widoczne nawet w pełnym słońcu, co jest zasługą AMOLED-owego wyświetlacza. Po skończeniu aktywności szczegółowy podgląd danych mamy bezpośrednio z zegarka, zatem nie ma konieczności zabierania ze sobą telefonu, co uważam za duży plus.

W rejestrze ćwiczeń znajdziemy m.in. informację o efektywności ostatniego treningu względem poprzednich, kilka ogólnych statystyk (kalorie, czas, dystans, tempo, itd.), dane wysokościowe, tętno wraz z zarejestrowanymi strefami, V02max, a także kilka wykresów dla łatwiejszego zobrazowania wraz z sugerowanym czasem regeneracji przed kolejnym treningiem. I to jest coś co sprawia, że Huawei Watch GT Active zdecydowanie ma sens, jeśli myślicie o kupnie smartwatcha pod kątem sportowym, a aby odpowiadać na wiadomości prosto z nadgarstka.

Zwłaszcza, że w tym przypadku nawet nie jest to możliwe, bo choć zegarek da Ci znać, że właśnie dzwoni do Ciebie mama lub brat, to i tak nie pozwoli Ci odebrać połączenia. Odczytasz smsa lub powiadomienie z maila, ale nie odpiszesz na nie, ani nawet go nie usuniesz. Doprowadza to do irytacji, bo tak naprawdę najpierw zerkasz na nadgarstek, a potem i tak wyciągasz telefon z kieszeni. Z czasem okazuje się, że w Huawei Watch GT Active brakuje więcej funkcji znanych z innych smartwatchy. Wspomniałem już o niemożliwości pobrania jakichkolwiek aplikacji i tarcz, ale do tego dochodzi również brak wsparcia dla sterowania muzyką, a także brak płatności mobilnych (zegarek nie ma NFC) i wgrywania plików. Szkoda, bo z tego powodu w pewnym sensie mamy do czynienia z bardziej rozbudowanym zegarkiem lub opaską sportową, niż z topowym smartwatchem. Ale to co dla jednych jest wadą, dla innych może być zaletą. Wiem, że są wśród Was osobowy, którym kompletnie nie zależy na tym, aby wysłać komuś emoji prosto z nadgarstka, za to docenią dwutygodniowy czas pracy na jednym ładowaniu. Sprawdziłem, to nie wymysł producenta. Oczywiście wszystko zależy od intensywności treningu i wykorzystania GPS, ale generalnie można przyjąć, że przy codziennym treningu bateria wystarczy na co najmniej tydzień, a przy okazyjnym bieganiu, spokojnie na ponad 14 dni, co pozwala jechać na urlop bez zabierania ze sobą ładowarki. Wow!

Podsumowując. Huawei Watch GT Active to solidnie wykonany zegarek (celowo unikam słowa smartwatch), który po szybkiej wymianie paska będzie pasował nie tylko do sportowej koszulki, ale również do marynarki. Jestem pewny, że nie zawiedzie Cię podczas treningów i zaoferuje multum statystyk, których szukałeś, albo i o których nie miałeś pojęcia, choć warto podkreślić, że nie współpracuje on z popularnymi aplikacjami, np. Endomondo czy Runkeeper. Cieszy mnie fakt, że Huawei cały czas rozwija swój produkt i trzymam kciuki za kolejne aktualizacje LiteOS, zwłaszcza, że obecne tarcze mocno odstają od tego, co oferuje (niestety droższa) konkurencja. Nie mogę go polecić wszystkim, bowiem fani technologicznych nowinek znudzą się nim po 5 minutach, ale jeśli czyta to ktoś, komu nie pasuje jednodniowy czas pracy na baterii w produktach Samsunga lub Apple, a chciałby mieć podobne (bądź nawet lepsze) funkcje treningowe, monitoring snu i osobistego trenera na nadgarstku, wówczas może się okazać, że Watch GT Active nie ma sobie równych. 

Plusy:

– Rewelacyjny czas pracy na baterii (14 dni)

– Rozbudowane statystyki treningowe

– Regularne aktualizacje

– Płynność działania

– Wykonanie i design

– Bardzo dobra aplikacja do analizy snu

Minusy:

– Niewiele funkcji „smart”

– Przeciętne tarcze systemowe

– Brak powiadomień głosowych (tylko wibracje)

– Brak płatności mobilnych

Share this:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)

Podobne

Ranking smartfonów [Czerwiec 2019]
Recenzja Huawei MateBook D14 | DUŻO za niedużo!

Powiązane artykuły

Recenzja Asus ROG Phone 5
Recenzja Samsunga Galaxy M21
Recenzja OPPO Enco W31. Wyższa…
Philips Hue – moje nowe…
Samsung Galaxy Z Flip
ASUS ZenBook Pro Duo –…
Sony WF-1000XM3 – najlepsze dokanałowe…
Huawei MateBook 13 – więcej…
Recenzja Huawei MateBook D14 |…
Recenzja Xblitz X300 PRO

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Szukaj

Ostatnie wpisy

  • Recenzja Asus ROG Phone 5 17 marca 2021
  • Recenzja Samsunga Galaxy M21 30 lipca 2020
  • Recenzja OPPO Enco W31. Wyższa klasa średnia. 17 czerwca 2020
  • Dla kogo jest iPhone SE (2020)? 14 maja 2020
  • Philips Hue – moje nowe oświetlenie na co dzień. 2 kwietnia 2020

Najnowsze komentarze

  • Mateusz - 10 premier, na które czekam w 2020
  • Mateusz - Jaki smartfon warto kupić w Black Friday?
  • Artur - Jaki smartfon warto kupić w Black Friday?
  • Mateusz - Jak wybrać dobre szkło i etui ochronne?
  • Mateusz - Ranking smartfonów [Sierpień 2019]

Kategorie

  • Artykuły 1
  • Bez kategorii 1
  • Newsy 2
  • Rankingi 10
  • Recenzje 15

Chmura tagów

apple (2) apple watch (1) co kupić (2) galaxy (1) huawei (1) mac (1) mac mini (1) mate 20 pro (1) nieantyfan (4) note 9 (1) opinia (1) ranking (2) recenzja (4) samsung (1) series 4 (1) smartfony (2) test (1) x-kom (2)

Facebook

Facebook

Twitter

My Tweets

Znajdź mnie na:

  • Facebook
  • Twitter
  • YouTube
  • Instagram
Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use.
To find out more, including how to control cookies, see here: Cookie Policy

Zapoznaj się

  • Polityka prywatności
Wszelkie prawa zastrzeżone - Nieantyfan 2020
Motyw od Colorlib wspierany przez WordPress
  • Polityka prywatności